Obawiasz się, że twoja pompa ciepła zamarznie zimą? Możemy Cię całkowicie uspokoić: w przypadku wysokiej jakości pompy ciepła teoretyczne ryzyko występuje jedynie w przypadku, gdyby podczas wysokich mrozów doszło do co najmniej dwudniowej, ciągłej przerwy w dostawie prądu. Mimo to nawet w takiej sytuacji pompa ciepła powinna sobie poradzić.
Wizja zamarznięcia powietrznej pompy ciepła spędza sen z powiek 24% osób rozważających jej zakup. Wynika to z ostatniego niezależnego badania. Jest to jednak jeden z klasycznych mitów, które krążą wśród właścicieli gospodarstw domowych. Jednostki zewnętrzne są zaprojektowane tak, aby wytrzymywały nawet ekstremalne warunki atmosferyczne, bez konieczności osłaniania pompy ciepła. Oczywiście kluczowe jest, aby urządzenie było poprawnie zainstalowane.
Klimat w Polsce jest łagodny dla pomp ciepła
Mimo, że w naszych warunkach czasami słupek rtęci może spaść bardzo nisko poniżej zera, silne mrozy zdarzają się u nas już naprawdę rzadko. Średnie temperatury w okresie zimowym wynoszą u nas tylko około -2 do -7 °C w zależności od regionu. Szanse, że pompa ciepła mogłaby teoretycznie zamarznąć, są więc bardzo małe. Jednostki zewnętrzne są zabezpieczone przed mrozem dzięki swojej konstrukcji i innym dodatkowym elementom.
Split czy monoblok
Najlepiej zabezpieczone przed mrozem są pompy ciepła typu split. W przypadku pomp tego rodzaju do domu rurami przepływa jedynie czynnik chłodniczy, a woda grzewcza jest podgrzewana wewnątrz budynku. Na zewnątrz więc nie ma co zamarznąć (przykładowo dla czynnika R410a punkt zamarzania wynosi -155 °C).
W przypadku pompy ciepła typu monoblok wszystkie elementy obiegu chłodniczego znajdują się w jednostce zewnętrznej, a woda grzewcza przepływa w rurach przez ścianę zewnętrzną. Jednak i tutaj zamrzanie pompy ciepła nie jest zagrożeniem. Jak to możliwe? Czytaj dalej, aby się dowiedzieć.
Ochrona przed zamarzaniem pompy ciepła typu monoblok
Co najlepiej chroni pompę ciepła przed mrozem? Profesjonalna instalacja. Znajomość praw fizyki i lata praktyki pozwalają naszym ekspertom Woltair zamontować pompę ciepła tak, aby działała bez zarzutu nawet w trudnych warunkach zimowych. Kluczową rolę odgrywa tutaj:
- Wysokiej jakości izolacja rur, przez które przepływa woda między jednostką zewnętrzną a wnętrzem budynku.
- Prawidłowe ustawienie jednostki zewnętrznej względem zbiornika buforowego. Karel Náprstek, ekspert Woltair ds. pomp ciepła, wyjaśnia: „Jeśli jednostka zewnętrzna pompy ciepła jest umieszczona wyżej niż zbiornik akumulacyjny (co najmniej o 0,5 m), woda w systemie przepływa stale na zasadzie konwekcji. To skutecznie zapobiega zamarzaniu. W czasie naszej działalności mrozy nie uszkodziły ani jednego wymiennika w pompie typu monoblok.”
- Odpowiedni odpływ kondensatu. Z pompy ciepła może wypływać nawet do kilkudziesięciu litrów kondensatu dziennie. Najczęściej odprowadza się go do przepuszczalnego żwirowego podłoża pod jednostką, ewentualnie do kanalizacji (w takim przypadku należy jednak zabezpieczyć rurę odpływową przed zamarzaniem, np. przewodem grzewczym).
- Umieszczenie jednostki zewnętrznej na odpowiedniej wysokości nad terenem, aby nawet duże opady śniegu nie blokowały przepływu powietrza przez urządzenie. Jednocześnie, aby kondensat z pompy ciepła nie zamarzał na urządzeniu, musi mieć możliwość swobodnego odpływu poza jednostkę.
- Automatyczne odszranianie pompy ciepła. W starszych modelach faktycznie dochodziło do oblodzenia pompy i pokrycia jej lodem. W nowoczesnych urządzeniach tego problemu już nie ma – połączenie odpowiedniego odprowadzania kondensatu i automatycznego odszraniania rozwiązuje ten problem, a żadna interwencja z twojej strony nie będzie wymagana.
Jeśli mieszkasz w górach, gdzie temperatura często spada znacznie poniżej zera, lub w regionie, gdzie dochodzi do częstych i długotrwałych przerw w dostawie prądu, można zastosować:
- Płyn niezamarzający do pomp ciepła (najczęściej na bazie glikoli). Jest to jednak droższe rozwiązanie, wymagające specjalnych uszczelnień w systemie grzewczym, dlatego nie jest zalecane w normalnych warunkach. Dodatkowo takie rozwiązanie obniża efektywność całego systemu ze względu na niższą pojemność cieplną medium grzewczego (może być niższa nawet o 10%).
- Specjalny zawór antyzamrożeniowy, który automatycznie wypuszcza wodę z rur przy ryzykownym spadku temperatury, aby zapobiec ich pęknięciu.
- Podłączenie pompy cyrkulacyjnej do awaryjnego źródła zasilania (UPS), w przypadku przerwy w dostawie energii elektrycznej.
Gdzie umieścić pompę ciepła, aby była chroniona przed mrozem?
Jak już wspomniano, jednostka zewnętrzna pompy ciepła jest zaprojektowana tak, aby bez problemu wytrzymywała niekorzystne warunki pogodowe. Wystarczy przestrzegać standardowych zasad dotyczących lokalizacji urządzenia, aby zapewnić jego optymalne działanie oraz zminimalizować hałas generowany przez pompę. Orientacja względem stron świata nie odgrywa istotnej roli – można jedynie powiedzieć, że bardziej nasłonecznione miejsce sprzyja rozmrażaniu szronu i odprowadzaniu kondensatu.
Instalacja jednostki zewnętrznej np. pod wiatą nie przyniesie żadnych korzyści. Wprost przeciwnie może sprzyjać rozprzestrzenianiu fal dźwiękowych, co zwiększa hałas.
Umieszczenie pompy na dachu może być dość problematyczne, ponieważ istnieje ryzyko większego nagromadzenia śniegu oraz silniejszych podmuchów wiatru. Jednostka zewnętrzna może wymagać częstszego odmrażania, co zwiększa koszty eksploatacji i skraca żywotność urządzenia. Może również dochodzić do intensywniejszego rozprzestrzeniania wibracji przez pokrycie dachowe. Dlatego umieszczenie pompy ciepła na dachu zaleca się jedynie w ostateczności, gdy instalacja na gruncie jest niemożliwa.
Jak przygotować pompę ciepła do pracy zimą?
Jak wynika z wcześniejszego tekstu, nie ma potrzeby specjalnego przygotowania urządzenia do sezonu zimowego. Pompa ciepła bez problemu radzi sobie ze śniegiem, deszczem i szronem. Zdecydowanie nie jest konieczne zakrywanie pompy ciepła zimą, czy podczas ulewy. Wręcz przeciwnie, takie działanie mogłoby być szkodliwe. Istnieją co prawda różne osłony czy drewniane pokrycia dla pomp ciepła, ale zawsze ograniczają one cyrkulację powietrza wokół jednostki, co obniża jej wydajność. Jedynym przypadkiem, kiedy osłona mogłaby mieć sens, jest sytuacja, gdy mamy do czynienia z pompami basenowymi, które na zimę są wyłączane i zabezpieczane.
Co jednak warto zrobić przed zimą, to zamówić regularny przegląd serwisowy pompy ciepła. Serwis ten obejmuje kontrolę funkcjonalności oraz konserwację urządzenia, co zapewni jego prawidłowe działanie przez cały sezon grzewczy. Odpowiednia konserwacja dodatkowo wydłuża żywotność pompy i optymalizuje jej wydajność. Skontaktuj się z nami jak najszybciej, zanim nadejdą pierwsze mrozy!